Artykuły

Gmina zaciągnie kredyt na remont dawnego budynku ZSS nr 4

Podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach radni przyjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia pożyczki długoterminowej w Banku Gospodarstwa Krajowego na rewitalizację zabytkowego budynku dawnego czechowickiego Zespołu Szkół Specjalnych na potrzeby administracyjne i społeczne. Budynek ma być nową siedzibą AZK. Chodzi o kwotę blisko 3,8 mln zł.

Urząd Miejski, ratusz, Czechowice-Dziedzice
Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach · fot. Oskar Piecuch / czecho.pl


Jak czytamy w projekcie uchwały, kwota pożyczki to dokładnie 3 799 229,24 zł, które były wypłacane w dwóch transzach: 1 797 945,00 zł w 2022 roku oraz 2 001 284,24 zł w 2023 roku. Uchwała ustala także spłatę pożyczki na lata 2024 - 2041, a źródłem jej pokrycia będą dochody budżetu gminy.

- Do Banku Gospodarstwa Krajowego został złożony wniosek o udzielenie pożyczki rewitalizacyjnej ?na realizację projektu inwestycyjnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020. Priorytet inwestycyjny 9b: Wspieranie rewitalizacji fizycznej, gospodarczej ?i społecznej ubogich społeczności na obszarach wiejskich i miejskich, oś priorytetowa X: rewitalizacja oraz infrastruktura społeczna i zdrowotna, działanie: poprawa stanu środowiska miejskiego - czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

- Wnioskowana kwota pożyczki to 3.799.229,24 PLN z przeznaczeniem na realizację zadania inwestycyjnego "Rewitalizacja z zabytkowego budynku dawnego Zespołu Szkół Specjalnych w Czechowicach-Dziedzicach ?na potrzeby administracyjne i społeczne, które zapisane jest w budżecie gminy i wieloletniej prognozie finansowej z okresem realizacji 2022/2023. Planowany we wniosku o udzielenie pożyczki okres rozpoczęcia spłaty to styczeń 2024 roku, a planowany okres zakończenia spłaty grudzień 2041 roku przy założeniu stałego oprocentowania pożyczki za poziomie? 0,25% - dodają autorzy uchwały.

Przed głosowaniem nad uchwałą doszło do dyskusji, w której o swoich wątpliwościach mówiła m.in. radna Justyna Rzepecka. - Zaproponowana pożyczka wydaje się bardzo kusząca. Natomiast z szerszej perspektywy wydaje się ryzykownym działaniem. Mam na myśli z roku na rok malejącą nadwyżkę operacyjną oraz opinię Regionalnej izby Obrachunkowej, która jest pozytywna, ale z zastrzeżeniami dotyczącymi wskaźnika zadłużenia, który niebezpiecznie wzrasta - zauważyła członkini RM.

- Trudno prognozować, jak będzie kształtować się nadwyżka operacyjna za rok lub dwa, a co dopiero w perspektywie 10 lub 15 lat. Gdyby jednak doszło do trudnej sytuacji, w której nadwyżka byłaby ujemna, kredyt nie będzie miał źródła finansowania - dodała Rzepecka, którą poparł radny Mariusz Sekta: - Czekają nas dziwne, niespokojne i być może bardzo trudne czasy i dlatego zalecałbym, mimo tego, że kredyt wydaje się być kuszący, daleko idącą ostrożność w zaciąganiu kolejnych zobowiązań.

Na słowa radnych odpowiedział wiceprzewodniczący czechowickiej Rady Miejskiej, Bartłomiej Fajfer. - Pozostaje mi się z państwem nie zgodzić. Uważam, że wyjątkowo preferencyjne zasady zostały uzgodnione w przedmiocie spłaty tej pożyczki. Wydaje się, że nie ma tak preferencyjnych zasad na rynku i tylko mogę pogratulować ze swojej strony osobom, które uczestniczyły w procesie negocjacyjnym, gdyż gmina, a tym bardziej AZK, nie ma odpowiednich środków na remont tego budynku. A na pewno bryła budynku jest bardzo ładna, budynek wymaga znacznych zasobów finansowych i ze środków własnych AZK czy też gmina nie będzie w stanie sprostać temu zadaniu w zakresie remontu. A jest to bardzo pilna potrzeba - powiedział wiceprzewodniczący.

- Chcę zapewnić, że na pewno nie daliśmy się "skusić", ponieważ nie jest to parabank, że my, kuszeni jakąś silna potrzebą zaspokojenia swoich emocjonalnych zakupów nagle chcemy wziąć kredyt i nie rozpatrujemy tego w kategoriach długoterminowych, a przede wszystkim strategicznych. Tylko jak najbardziej rozsądnego i odpowiedzialnego podejścia do sprawy. Nie będę powtarzał tego, co bardzo słusznie wyartykułował wiceprzewodniczący Fajfer. Na te trudne czasy, bo one niewątpliwie są, my mamy zapewniony kredyt o stałym koszcie związanym z jego zaciągnięciem, czyli oprocentowaniem. Co jest niezwykle istotne - mówił z kolei burmistrz Marian Błachut.

- Oprócz tego wiarygodny Bank Gospodarstwa Krajowego, jedyny praktycznie państwowy, który przede wszystkim swoje instrumenty finansowe kieruje właśnie do zadań samorządowych. Czyli mamy najlepszy podmiot, w którym możemy zaciągnąć ta pożyczkę. I kolejna rzecz, chyba najważniejsza i najistotniejsza, która nie powinna nam nie pozwalać zrealizować tego zadania z powodu tylko tego, że zwiększymy w długiej perspektywie czasu zobowiązania gminy - my mamy dofinansowanie unijne na przeprowadzenie termomodernizacji tego obiektu. (...) Jesteśmy zobowiązani do możliwie jak najszybszego zrealizowania tego celu. Z uwagi na fakt, że nie mamy swoich własnych środków, dostaliśmy pieniądze unijne, które musimy wydać. Byłoby to marnotrawstwem z naszej strony, gdybyśmy równolegle nie przeprowadzili koniecznych prac budowlanych nieobjętych dofinansowaniem unijnym. Ponieważ dotacja termomodernizacyjna ma ściśle określone cele - nie uwzględnia tych prac adaptacyjnych. Niezrobienie tego teraz byłoby z naszej strony skrajną nieodpowiedzialnością. I nie jest to żadna pokusa - dodał burmistrz, który powiedział, że argumenty radnych Rzepeckiej i Sekty uważa za niewłaściwe.

- Nawet w przypływie koszmarnie złej woli nie posądzałbym pana o to, że będzie pan zaciągał pożyczki w parabankach. To nie o to chodzi. Problem sygnalizowany przez Regionalna Izbę Obrachunkową tkwi w tym, że nie jest to jedyne zobowiązanie, jakie nasze miasto zaciąga. A suma tych zobowiązań niebezpiecznie przesuwa się w kierunku granicy, która nie pozwoli nam dalej takich zobowiązań zaciągać - odpowiedział na słowa burmistrza radny Sekta.

Podczas dyskusji głos zabrał także przewodniczący Damian Żelazny, który zauważył, że odpadające tynki z budynku zagrażają bezpieczeństwu osób i samochodów parkujących na parkingu znajdującego się obok kościoła NMP Wspomożenia Wiernych. Pojawiło się także pytanie na temat dalszego zagospodarowania obecnej siedziby AZK. Jak powiedział burmistrz Błachut, obiekt nadaje się jedynie do wyburzenia.


Ostatecznie uchwała została przyjęta: za głosowało 16 radnych, od głosu wstrzymali się radni Justyna Rzepecka oraz Mariusz Sekta.

mp / czecho.pl

© 2002 - 2024 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.