Przeciąga się sprzedaż terenów dawnego zakładu rowerowego Apollo, gdzie mogłaby zostać uruchomiona produkcja części samochodowych, a pracę znalazłoby 800 osób. Procedura sprzedaży pozakładowej ziemi od przeszło miesiąca tkwi w zawieszeniu, bo radni postanowili zlecić... nową wycenę gruntu - pisze Dziennik Zachodni

Długa i hałaśliwa batalia o włączenie obszaru upadłej fabryki do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej napsuła krwi mieszkańcom miasta. Toczyła się tygodniami na przełomie minionego i tego roku, aż wreszcie końcem stycznia radni przyjęli stosowną uchwałę. Pięć miesięcy później o przyłączeniu do strefy ekonomicznej terenu Apollo zdecydowała Rada Ministrów. Wydawało się wówczas, że od tego momentu sprawa potoczy się błyskawicznie.

Inwestora nie trzeba szukać. Obecny już w Czechowicach TRW Steering System Poland (wchodzący w skład amerykańskiego koncernu TRW Automotive Inc.), producent przekładni kierowniczych do samochodów znanych marek, postanowił wybudować kolejną halę. Idealnym miejscem na lokalizację nowej fabryki byłby teren po dawnym zakładzie rowerowym, którego część firma i tak dzierżawi. W nowy zakład TRW zamierza zainwestować 200 mln zł. Planuje też zatrudnić ponad 800 osób.

Na początku września czechowicka Rada Miejska podjęła decyzję o sprzedaży przeszło 3,5-hektarowego terenu fabryki rowerów razem ze stojącymi tam budynkami w drodze przetargu. Komisja Rozwoju i Rolnictwa rady zakwestionowała jednak wycenę nieruchomości zleconą przez gminę. Uznała, że została zaniżona.

Zdaniem burmistrza Czechowic, Jana Bergera, wszystko to opóźnia ogłoszenie przetargu, a tym samym zagraża powstaniu kilkuset nowych stanowisk pracy w mieście.

Więcej w Dzienniku Zachodnim